Równo osiem lat temu Sergio Aguero strzelił gola, po którym oszalał cały Manchester – w połowie z radości, w połowie ze złości. City zdobyło mistrzostwo kosztem United po szalonej końcówce. To jeden z przykładów na to, jak dramatycznym finiszem może kończyć się ligowy maraton.
Bywają sezony, w których wszystko rozstrzyga się na wiele tygodni przed końcem, ale i takie, gdy kibice mogą emocjonować się do ostatniej kolejki. My przypominamy te najciekawsze w XXI wieku – zarówno w najlepszych ligach Europy, jak i w Polsce. Kto został mistrzem last minute?
Manchester City – 2011/12
Dramat Manchesteru United rozpoczął się na długo przed ostatnią kolejką. Mistrzostwo stracili de facto pod koniec kwietnia. Najpierw wypuścili z rąk niemal pewną wygraną z Evertonem. Jeszcze w 80. minucie prowadzili 4:2, ale gole Nikicy Jelavicia i Stevena Pienaara odebrały im cenne punkty. Kilka dni później przegrali derby z City.
Na dwie kolejki przed końcem to niebieska część miasta miała się lepiej. Choć punktów było równo, United spadło na drugą pozycję. Sytuacja utrzymała się po 37. kolejce. W ostatniej wszystko mogło się jednak jeszcze raz odwrócić. Wayne Rooney szybko strzelił Sunderlandowi, a United bez problemów dociągnęło do końca zwycięstwo. City miało zaś kłopoty i jeszcze w 90. minucie sensacyjnie przegrywało u siebie z QPR 1:2.
Gdy piłkarze United zaczynali świętować, ich rywale zagrali jedną z najbardziej nieprawdopodobnych końcówek w historii futbolu. W 92. minucie trafił Edin Dzeko, a dwie minuty później Aguero. Wirtualna tabela ponownie się odwróciła. City wywalczyło mistrzostwo.
Juventus FC – 2001/02
Z pewnością jedna z najbardziej szalonych końcówek sezonu ligowego w historii. Na trzy kolejki przed końcem prowadził Inter, który miał 65 punktów. Jego przewaga nad Romą (63) i Juventusem (62) była jednak niewielka. Kolejne mecze przyniosły remisy lidera z Chievo, a wicelidera z Milanem, dzięki czemu Juve przesunęło się na drugą pozycję i traciło już tylko punkt.
O końcowym układzie tabeli zadecydowała więc ostatnia seria spotkań. W niej Inter ponownie się potknął. Defensywa ekipy z Mediolanu została rozjechana w Rzymie, gdzie Lazio wygrało 4:2. Stara Dama w tym samym czasie pokonała Udinese 2:0. Kolejność w tabeli uległa zmianie. Juventus został mistrzem, Roma (w ostatniej kolejce ograła 1:0 Torino) wicemistrzem, a Inter musiał zadowolić się trzecim miejscem, które nie dawało wówczas nawet pewnego miejsca w Lidze Mistrzów.
Atletico Madryt – 2013/14
Wielki ścisk w tabeli powodował, że potentatom plątały się nogi. Na porażkę liderującego tabeli Atletico z Levante (0:2), Barcelona odpowiedziała remisem z Getafe (2:2), a na remis lidera z Malagą (1:1) – bezbramkowym spotkaniem z Elche.
Być może właśnie dzięki temu, że na finiszu oglądaliśmy wyścig żółwi, aż do ostatniej kolejki nie było wiadomo, kto zostanie mistrzem. Drużyna z Madrytu miała trzy punkty przewagi, lecz jechała na mecz do stolicy Katalonii. Barcelona mogła wydrzeć sobie tytuł, gdyby wygrała jakimkolwiek rezultatem.
W pierwszej połowie Camp Nou oszalało po bramce Alexisa Sancheza. Na początku drugiej – zamarło, gdy trafił Diego Godin. Końcówka spotkania budziła ogromne emocje. Więcej goli jednak nie padło. Remis dał Atletico wyczekiwane mistrzostwo.
Manchester City – 2013/14
Potknięcie Stevena Gerrarda przeszło do historii. I choć być może to nie konkretnie ten błąd przyczynił się do utraty przez Liverpool mistrzostwa, stał się symbolem ten porażki. The Reds mieli wreszcie – po raz pierwszy od 1990 roku – sięgnąć po mistrzostwo. Kluczowy okazał się mecz z Chelsea na trzy kolejki przed końcem.
Wspomniany błąd spowodował, że Demba Ba trafił na 2:0. Bolesna porażka na Anfield oznaczała spadek za Manchester City. Porażkę przypieczętował kolejny mecz. Liverpool prowadził z Crystal Palace 3:0 (tak było do 79. minuty!), by ostatecznie zremisować 3:3. Manchester City w ostatnich kolejkach zdobył komplet punktów, dzięki czemu wywalczył tytuł. W ostatniej kolejce pewnie ograł West Ham 2:0.
Lech Poznań – 2009/10
Nie sposób nie wspomnieć o najbardziej emocjonującym finiszu rozgrywek rodzimej Ekstraklasy. Na dwie kolejki przed końcem minimalną przewagę nad Lechem miała Wisła Kraków. Do nagłego zwrotu akcji doszło 11 maja. Poznaniacy w ostatnich minutach zapewnili sobie wyjazdową wygraną z Ruchem Chorzów, podczas gdy w Krakowie… Mariusz Jop strzelił "samobója".
Ten dał Cracovii remis, a Lechowi pozycję lidera, której już nie stracił. W ostatniej kolejce Kolejorz ograł 2:0 Zagłębie Lubin i mógł cieszyć się z mistrzostwa. Wisła zremisowała zaś z Odrą Wodzisław.
Borussia Dortmund – 2001/02
Na trzy kolejki przed końcem wszystko wskazywało na to, że po mistrzostwo sięgnie Bayer Leverkusen, który miał 66 punktów – o pięć wyprzedzał Borussię, a o siedem Bayern Monachium. W dwóch kolejnych meczach Aptekarze zagrali jednak fatalnie. Porażki 1:2 z Werderem i 0:1 z Norymbergą sprawiły, że spadli na drugą pozycję.
W tabeli nadal było jednak ciasno. Początek spotkań ostatniej kolejki przyniósł niespodziewaną szansę Bayernowi Monachium. Ten już po dziesięciu minutach, dzięki trafieniu Michaela Ballacka, prowadził z Herthą, podczas gdy Borussia straciła bramkę z Werderem.
Sytuacji w wirtualnej tabeli nie zmienił nawet gol Mathiasa Sammera, strzelony tuż przed zejściem do szatni. Dopiero w 74. minucie Ewerthon dał Borussii prowadzenie. Bramka ta okazała się być na wagę mistrzostwa. Zarówno Bayern jak i Leverkusen także wygrały swoje spotkania. W tabeli straciły zatem zaledwie odpowiednio dwa i jeden punkt.
Real Madryt – 2002/03
To z kolei historia wielkiej porażki Realu Sociedad. Na dwie kolejki przed finiszem ligi wszystko wskazywało na to, że mistrzostwo powędruje do Kraju Basków. Namieszała Celta Vigo. Liderzy rozegrali z nią mecz wyjazdowy i przegrali 2:3 (1:1), co pozwoliło rywalom z Madrytu objąć prowadzenie w tabeli.
Sukces miał dodatkowy smaczek. Królewscy zostali liderami po rozgromieniu 4:0 lokalnych rywali – Atletico – na ich stadionie. W ostatniej kolejce postawili kropkę nad "i". Ograli inną baskijską drużynę – Athletic Bilbao (3:1), dzięki czemu mogli cieszyć się z triumfu w rozgrywkach.
Real Madryt – 2006/07
Kilka lat później kibice Realu ponownie przeżyli roallercoaster na dwie kolejki przed końcem La Ligi. Ich drużyna grała na wyjeździe z Saragossą, a mająca tyle samo punktów Barcelona – u siebie z Espanyolem. Oba spotkania miały szalone końcówki. Ruud van Nistelrooy dał Królewskim remis (2:2) w 89. minucie, podczas gdy w 90. minucie w Barcelonie Raul Tamudo zapewnił identyczny wynik Espanyolowi.
Były to dwa potężne ciosy dla Barcelony, która nie zdołała objąć prowadzenia w tabeli. W ostatniej kolejce było już nieco spokojniej. Real ograł 3:1 Mallorcę i mając na koncie tyle samo punktów co Blaugrana, został mistrzem Hiszpanii.
Ol. Lyon – 2001/02
Był to prawdopodobnie najbardziej emocjonujący finisz sezonu Ligue 1 w XXI wieku. Lyon zajmował drugie miejsce, tracąc jednak zaledwie punkt do Lens. Ostatnie spotkanie miał rozegrać na własnym stadionie właśnie z tą drużyną. By zdobyć mistrzostwo, musiał bezwzględnie wygrać.
Po kapitalnym początku i bramkach Sidneya Govou i Philippe'a Violeau już po czternastu minutach było 2:0. Goście szybko jednak odpowiedzieli. Nadzieje na wywalczenie tytułu mistrzowskiego przywrócił Jacek Bąk. W drugiej połowie ponownie lepszy był jednak Lyon. Pierre Laigle przypieczętował wygraną i triumf w ligowej tabeli.
VfB Stuttgart – 2006/07
Cztery kolejki przed końcem rozgrywek mało kto stawiałby, że to piłkarze Stuttgartu sięgną po mistrzostwo. Zajmowali wówczas trzecie miejsce w tabeli, a do prowadzącego Schalke tracili cztery punkty. Liderzy zanotowali jednak wpadkę z Bochum (1:2), a Werder stracił pozycję wicelidera po przegranej z Arminią (2:3).
O tym, że Schalke straciło mistrzostwo, zadecydowała derbowa porażka z Borussią w przedostatniej serii spotkań. W tym momencie, po wygranej z Bochum (3:2), Stuttgart objął prowadzenie. Ostatni mecz tej drużyny nie przebiegł jednak w pełni spokojnie. Przyszli mistrzowie długo remisowali z Energie Cottbus. Gola stawiającego kropkę nad "i" dopiero w 63. minucie strzelił Sami Khedira.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (991 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.